Jak to teraz jest z katalogami
Komentarze: 0
Co z tymi katalogami?
Czy nadal opłaca się dodawać strony do katalogów? Kiedyś lista jenota miała ponad 1000 katalogów i kiedyś pozycjonowanie to było sto razy łatwiejsze..
Na początku istnienia internetu twórcy google'a myśleli nad tym jak by tu oceniać ważność stron internetowych. Jak zrobić system wyszukiwania stron.
Stwierdzili oni, że skoro jedna strona ma odnośnik do innej, to jest to jakby oddanie ważnego głosu. Bo skoro ktoś linkuje do kogoś to musi być ważne. Inaczej by nie linkował co nie?
Więc im więcej linków prowadzi do jakiejś strony tym więcej musi być ona warta. I tym bardziej musi być związana z tematem.
Do tego dochodzi użycie anchor tektów. Skoro ktoś linka tak nazwał, to znaczy, że znaczenie treści linka musi się kryć na stronie do której ten link prowadzi.
Algorytm wyszukiwania i oceniania był bardzo prosty i dzięki temu pozycjonerom również bardzo się łatwo oszukiwało wyszukiwarkę.
Wystarczyło zrobic dużo linków i najlepiej z anchorami i już nasza strona mogła być na szczytach wyników, nawet jeśli tak na prawdę nie była związana z tematem. Można było łatwo manipulować ludźmi, którzy wchodzili na strony na których wcale być nie chcieli.
Wtedy to wystarczało dodawać do jakiś precelków i katalogów. Zawsze przy tym robić anchor text i tyle. Lista katalogów jenota liczyła swojego czasu ponad 1000 katalogów do których warto dodawać strony. Teraz nie wiem czy warto nawet dodać do chociażby stu katalogów. Na pewno warto pod warunkiem, że wcześniej się zrobiło ponad 10 tysięcy linków z zupełnie innych źródeł.
Ale wciąż sa cukiereczki na liście, do których warto dodawać. Np lista katalogów firm czy też lista katalogów sklepów internetowych albo lista katalogów blogów - te katalogi są ciągle bardzo cenne i pewnie będą jeszcze przez długi czas. A ja się zastanawiam czy nie zainwestować w zrobienie sobie katalogu firm :) To byłby katalog jenota i od razu reklamowałby listę jenota - i to w nim jest najlepsze - podwójny zarobek. Niech se będzie dodatkowa stówka na miesiąc - zawsze coś nie?
Dodaj komentarz